znalazła się taka kanalia, która mówi prawdę. My w imię Boga rżnęliśmy się jak rzeźnicy. Ale ten Bóg był dla nas czymś. Dla was - pragmatystów, bo pragmatystą pan jesteś, panie Wąskomord - Bóg jest głupstwem, w które można wierzyć, kiedy przynosi odpowiedni procent.<br> ZABAWNISIA<br> do Florestana<br>Czy być może, panie Florestanie? Czyż pan jest tym właśnie, co mówi o panu Król?<br> FLORESTAN<br>Ależ pani! On ma mózg prymitywa, niezdolny do ujęcia rzeczy tak zawiłej, jak nasze splątane myślenie. Mówię: nasze, nasze współczesne. Ten pan ma łeb jak basetla i garb nierównie większy. Jest degeneratem swego czasu, ale o tej precyzji myśli, do