Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
Mężczyźni. Kobiety. Jej przyjaciółki. Nic nie rozumiałam. Zagrałam ten spektakl 150 razy, jeździły za nim po Polsce całe grupy młodzieży z plecakami, nie wiem już ile razy słyszałam, że to o nich, o tym co czują. Nic nie rozumiałam. Jaka Ona była?
Prosiłam cztery miesiące temu w Nowym Yorku, Elżbietę Czyżewską, pogódź się z Nią, Ona umiera. - Dzwonię co noc, odpowiedziała, odkłada słuchawkę. Złożyłam Jej konwencjonalne życzenia świąteczne i noworoczne, nagrywając się na sekretarki, pod kolejnymi zostawianymi numerami kontaktowymi, przysłała kartkę z fotografią jakichś nóg... jeśli by ci zabrakło nóg, wysyłam zapasowe.
Tyle pięknych zdań, tyle mądrych myśli, celnych skojarzeń, efektownych
Mężczyźni. Kobiety. Jej przyjaciółki. Nic nie rozumiałam. Zagrałam ten spektakl 150 razy, jeździły za nim po Polsce całe grupy młodzieży z plecakami, nie wiem już ile razy słyszałam, że to o nich, o tym co czują. Nic nie rozumiałam. Jaka Ona była?<br>Prosiłam cztery miesiące temu w Nowym Yorku, Elżbietę Czyżewską, pogódź się z Nią, Ona umiera. - Dzwonię co noc, odpowiedziała, odkłada słuchawkę. Złożyłam Jej konwencjonalne życzenia świąteczne i noworoczne, nagrywając się na sekretarki, pod kolejnymi zostawianymi numerami kontaktowymi, przysłała kartkę z fotografią jakichś nóg... jeśli by ci zabrakło nóg, wysyłam zapasowe.<br>Tyle pięknych zdań, tyle mądrych myśli, celnych skojarzeń, efektownych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego