odpala. Pan Tadek wie, że nie ma to jak polonez. Duży, wygodny, a w razie czego, nie zgniata się tak jak inne.<br>Pan Tadek na się na swojej robocie. Pokazuje też rzetelnie te wszystkie punkty miasta, na które biorą, to znaczy agrafkę na Dąbiu, Rondo Mogilskie bez sygnalizacji i Rondo Czyżyńskie z sygnalizacją i wszystkie te uliczki, gdzie strefa zamieszkania, a nie widać, albo gdzie znak stopu jest za drzewem skryty tak, że jak jedziesz, to go nie widzisz, i wszystkie te kruczki, o których wiedzieć się powinno, ale często się o tym zapomina, a potem na egzaminie płacz. Pan Tadek