Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Współczesna
Nr: 04.18
Miejsce wydania: Białystok
Rok: 2005
Huszcza - recytowała Krystyna Kostera, prezes "Fantomu" podczas urodzinowej uroczystości, jaką w piątek zorganizowano w sokólskim kinie "Sokół".
Przygoda Elżbiety Huszczy z DKF-em zaczęła się w 1985 roku.
- Pamiętam, że wyświetlano wtedy film pt. "Ostatni cesarz". Obejrzałam go razem z mężem. W tym czasie nasze dzieci pilnował dziadek. Dawno temu DKF był zupełnie inny niż teraz. Jeżeli ktoś chciał dostać wejściówkę na jakąś projekcję, to musiał odstać swoje w sporej kolejce. Jeżeli o mnie chodzi, to zawsze udawało mi się zdobyć karnet. Widać szczęście mi dopisywało - stwierdziła Elżbieta Huszcza.
Sokółczanka przyznała, że chodzi do kina, ponieważ uwielbia duży ekran.
- Nie zastąpi
Huszcza - recytowała Krystyna Kostera, prezes "Fantomu" podczas urodzinowej uroczystości, jaką w piątek zorganizowano w sokólskim kinie "Sokół". <br>Przygoda Elżbiety Huszczy z DKF-em zaczęła się w 1985 roku. <br>- Pamiętam, że wyświetlano wtedy film pt. "Ostatni cesarz". Obejrzałam go razem z mężem. W tym czasie nasze dzieci pilnował dziadek. Dawno temu DKF był zupełnie inny niż teraz. Jeżeli ktoś chciał dostać wejściówkę na jakąś projekcję, to musiał odstać swoje w sporej kolejce. Jeżeli o mnie chodzi, to zawsze udawało mi się zdobyć karnet. Widać szczęście mi dopisywało - stwierdziła Elżbieta Huszcza.<br>Sokółczanka przyznała, że chodzi do kina, ponieważ uwielbia duży ekran. <br>- Nie zastąpi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego