Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wierząc, że za kilka miesięcy opozycja, teraz zjednoczona wokół grobu Haririego, powróci do właściwego sobie stanu skłócenia i rozdrobnienia. - Nie dajmy się poróżnić, bo śmierć mojego brata będzie daremną ofiarą - apeluje we wszystkich wystąpieniach Bahija Hariri.
Nie najlepiej wygląda także sytuacja międzynarodowa. Pół roku przed śmiercią Rafik Hariri złożył w Damaszku wizytę prezydentowi Syrii Baszarowi al Asadowi. Premier miliarder coraz trudniej znosił syryjski protektorat. - Jeśli ty i Chirac spróbujecie wyrzucić Syrię z Libanu, zniszczę was - miał zagrozić Asad. Dziś jednak ma przeciwko sobie cały świat. Przyciśnięty do muru wycofał żołnierzy z Libanu, co nakazywała mu rezolucja ONZ uchwalona jesienią zeszłego roku
wierząc, że za kilka miesięcy opozycja, teraz zjednoczona wokół grobu Haririego, powróci do właściwego sobie stanu skłócenia i rozdrobnienia. - Nie dajmy się poróżnić, bo śmierć mojego brata będzie daremną ofiarą - apeluje we wszystkich wystąpieniach Bahija Hariri. <br>Nie najlepiej wygląda także sytuacja międzynarodowa. Pół roku przed śmiercią Rafik Hariri złożył w Damaszku wizytę prezydentowi Syrii Baszarowi al Asadowi. Premier miliarder coraz trudniej znosił syryjski protektorat. - Jeśli ty i Chirac spróbujecie wyrzucić Syrię z Libanu, zniszczę was - miał zagrozić Asad. Dziś jednak ma przeciwko sobie cały świat. Przyciśnięty do muru wycofał żołnierzy z Libanu, co nakazywała mu rezolucja ONZ uchwalona jesienią zeszłego roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego