Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
jakiś powód, ale ponieważ nie mogą się powstrzymać. - Uniósł powieki, spojrzał na Redinga. - Wiedzieliście przecież, w co się pakujecie.
- Pan zostaje.
- Taa. - Z powrotem zamknął oczy. - Mam osiemdziesiąt dwa lata. To jedyne miejsce na Ziemi, w którym nie jestem starcem.
- Nie boi się pan?
- Synu, ty to dopiero się boisz...!
Daniel siedział w milczeniu, czując, jak jelita skręcają mu się w twardy węzeł. Doktor zaczął chrapać. Daniel, który miał bardzo dobry wzrok, przyglądał się z fotela licznym zdjęciom pokrywającym niemal całą przeciwległą ścianę pod rzędem trofeów. Na każdym zdjęciu widniał Ducheé, łatwo rozpoznawalny dzięki swemu wyjątkowemu wzrostowi. Jeśli sam, to nad
jakiś powód, ale ponieważ nie mogą się powstrzymać. - Uniósł powieki, spojrzał na Redinga. - Wiedzieliście przecież, w co się pakujecie. <br>- Pan zostaje. <br>- Taa. - Z powrotem zamknął oczy. - Mam osiemdziesiąt dwa lata. To jedyne miejsce na Ziemi, w którym nie jestem starcem. <br>- Nie boi się pan? <br>- Synu, ty to dopiero się boisz...! <br>Daniel siedział w milczeniu, czując, jak jelita skręcają mu się w twardy węzeł. Doktor zaczął chrapać. Daniel, który miał bardzo dobry wzrok, przyglądał się z fotela licznym zdjęciom pokrywającym niemal całą przeciwległą ścianę pod rzędem trofeów. Na każdym zdjęciu widniał Ducheé, łatwo rozpoznawalny dzięki swemu wyjątkowemu wzrostowi. Jeśli sam, to nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego