Typ tekstu: Książka
Autor: Jedliński Krzysztof i inni
Tytuł: Trening interpersonalny
Rok: 1997
ze sobą. Nie miałam akceptacji ze strony rodziny... Nie odpowiadałam ich wzorcowi dobrego dziecka. Ojciec męża był alkoholikiem i trochę lepiej zaczynam go teraz rozumieć. Ja to wszystko przeżywałam razem z wami. To dla mnie ważne, że powiedziałam to ja - Mirka.

Dorota do Mirki:

- Kojarzysz mi się z piankową figurką.

Danka:

- A mnie wydajesz się trochę szczęśliwsza...

Mirka:

- Na pewno tak jest. Chciałabym sobie zapalić!

Również Paulina mówi drżącym głosem:

Nie odzywałam się dzisiaj. Jestem tak przygnębiona tym, co od was usłyszałam, że pot się ze mnie leje strumieniami. Bezsilność... Uciekałam co chwila myślami na Gubałówkę, gdzie jeżdżę na nartach.

Narasta
ze sobą. Nie miałam akceptacji ze strony rodziny... Nie odpowiadałam ich wzorcowi dobrego dziecka. Ojciec męża był alkoholikiem i trochę lepiej zaczynam go teraz rozumieć. Ja to wszystko przeżywałam razem z wami. To dla mnie ważne, że powiedziałam to ja - Mirka.<br><br>Dorota do Mirki:<br><br>- Kojarzysz mi się z piankową figurką.<br><br>Danka:<br><br>- A mnie wydajesz się trochę szczęśliwsza...<br><br>Mirka:<br><br>- Na pewno tak jest. Chciałabym sobie zapalić!<br><br>Również Paulina mówi drżącym głosem:<br><br>Nie odzywałam się dzisiaj. Jestem tak przygnębiona tym, co od was usłyszałam, że pot się ze mnie leje strumieniami. Bezsilność... Uciekałam co chwila myślami na Gubałówkę, gdzie jeżdżę na nartach.<br><br>Narasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego