Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
wysoko. Przyszła noc, a z nią mgła, mżawka i w końcu - śnieg! Niezwykłe jak na lato warunki pogodowe sprawiły, że Mietek Kołodziejczyk był myślami przy tych w ścianie. Wysłany przez niego patrol nawiązał z nimi głosowy kontakt rano, 8 sierpnia. O godz. 5.00 Mietek poprosił Centralę o uruchomienie wyprawy: Delikwenci są pod okapami, 2 wyciągi od wierzchołka, i telepią się z zimna - zapisał w raporcie.
Do Morskiego wyjeżdża ekipa kierowana przez R. Mikiewicza. Równocześnie na Mnichu działa Mietek wspomagany przez taterników, wśród których jest E. Chrobak. Niemal w samo południe J. Gąsienica Józkowy rozpoczyna zjazd. Po niespełna dwóch godzinach cała
wysoko. Przyszła noc, a z nią mgła, mżawka i w końcu - śnieg! Niezwykłe jak na lato warunki pogodowe sprawiły, że Mietek Kołodziejczyk był myślami przy tych w ścianie. Wysłany przez niego patrol nawiązał z nimi głosowy kontakt rano, 8 sierpnia. O godz. 5.00 Mietek poprosił Centralę o uruchomienie wyprawy: Delikwenci są pod okapami, 2 wyciągi od wierzchołka, i telepią się z zimna - zapisał w raporcie.<br>Do Morskiego wyjeżdża ekipa kierowana przez R. Mikiewicza. Równocześnie na Mnichu działa Mietek wspomagany przez taterników, wśród których jest E. Chrobak. Niemal w samo południe J. Gąsienica Józkowy rozpoczyna zjazd. Po niespełna dwóch godzinach cała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego