Ebola miałby ominąć Europę? - ma prawo pomyśleć Europejczyk, który widział film Petersena. Zastrzegający sobie anonimowość wirusolog głosi na łamach codziennej prasy, że pojawienie się w Polsce Eboli jest tak prawdopodobne, jak to, że z nieba spadnie nam na głowę cegła. Ci, którzy widzieli "Epidemię", nie czują się uspokojeni takimi zapewnieniami. - Doniesienia pozwalają przypuszczać, że w Zairze sytuacja została opanowana - mówi prof. Mirosław Kańtoch, szef Zakładu Wirusologii w Państwowym Zakładzie Higieny, konsultant i ekspert WHO w zakresie wirusologii. - Dotychczasowa wiedza na temat wirusa Ebola czyni mało prawdopodobnym przeniesienie epidemii do Polski, chociaż można sobie wyobrazić przyjazd z Zairu kogoś, kto miał kontakt