narażam, będziesz musiał mi to wszystko opowiedzieć.<br><br>KILER<br>Przecież do tego zmierzam. Usiądź.<br><br>EWA<br>Ale przed kamerą!<br><br>KILER<br>Posłuchaj, jaki mam plan.<br><br>EWA<br>Przed kamerą!<br><br>Scena 54.<br><br>CENTRUM. ELEGANCKI BIUROWIEC<br><br>Plener. Dzień<br><br>Kamera towarzyszy DORĘCZYCIELOWI pizzy na schodach nowoczesnego biurowca.<br><br>Scena 55.<br><br>BIURO LIPSKIEGO<br><br>Wnętrze. Dzień<br><br>Supereleganckie, hi-techowe biuro. Doręczyciel pizzy wchodzi do sekretariatu prezesa Lipskiego. Starsza stateczna SEKRETARKA Lipskiego podnosi zdziwiony wzrok.<br><br>DORĘCZYCIEL<br>Duża wegetariańska, pan Ferdynand Lipski, dwadzieścia dwa czterdzieści.<br><br>SEKRETARKA<br><br>(zaskoczona)<br>Nie zamawiałam pizzy.<br><br>Doręczyciel pizzy wyciąga służbową legitymację.<br><br>DORĘCZYCIEL<br>Jestem z policji.<br><br>SEKRETARKA<br>Policji też nie.<br><br>Teraz dopiero widzimy twarz doręczyciela pizzy-policjanta - to Kiler.<br><br>KILER