Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
teraz była klientka. Fakt, że ja byłam pod suszarką, ale to jest tak nieprzyjemne.
Tak tak.
Mimo wszystko człowiek się źle czuje, jeżeli szefostwo zwraca uwagę przy nas nie wiadomo, co zrobić w tej sytuacji. Czy się dać wciągnąć w pracownika, czy się lepiej w ogóle nie odzywać.
Nie odzywać. Dosłownie.
Ale ale też na tym dużo zakład. Bo klientka, każdy ma jakieś swoje problemy, a przychodzą tu do was do zakładu, chce się rozluźnić, odpocząć, to jest taki relaks. Więc jak szefowa pokazuje swoje humory, to...
wszystkim.
...my mamy i tak tych problemów na full, a jeszcze się udziela humor
teraz była klientka. Fakt, że ja byłam pod suszarką, ale to jest tak nieprzyjemne. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Mimo wszystko człowiek się źle czuje, jeżeli szefostwo zwraca uwagę przy nas &lt;gap&gt; nie wiadomo, co zrobić w tej sytuacji. Czy się dać wciągnąć w pracownika, czy się lepiej w ogóle &lt;overlap&gt;nie odzywać.&lt;/&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;overlap&gt;Nie odzywać.&lt;/&gt; Dosłownie. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale ale też na tym dużo zakład. Bo klientka, każdy ma jakieś swoje problemy, a przychodzą tu do was do zakładu, chce się rozluźnić, odpocząć, to jest taki relaks. Więc jak szefowa pokazuje swoje humory, to... &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;gap&gt; wszystkim. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;...my mamy i tak tych problemów na full, a jeszcze się udziela humor
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego