Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sobie pierworodny grzech braku demokracji i politycznej zależności od ZSRR. Była w większym stopniu partią państwową niż czysto ideologiczną.
Józef Wiaderny, przewodniczący OPZZ: Partia była dla mnie wielką przygodą, dzięki której mogłem realizować młodzieńcze marzenia o sprawiedliwości społecznej i awansować zawodowo.
Andrzej Skorulski, poseł SLD: To było bardzo dawno...
Jerzy Dziewulski, poseł SLD: Zapisałem się do PZPR, bo na zebraniach wytykano palcami oficerów milicji obywatelskiej, którzy do partii nie należeli.
Tomasz Czakon, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Katowicach, SLD: PZPR była jedyną legalną organizacją, która pozwalała politycznie istnieć. Byłem I sekretarzem POP na Uniwersytecie Śląskim. Wiedzieliśmy, że partia jest zależna od wschodniego
sobie pierworodny grzech braku demokracji i politycznej zależności od ZSRR. Była w większym stopniu partią państwową niż czysto ideologiczną. <br>Józef Wiaderny, przewodniczący OPZZ: Partia była dla mnie wielką przygodą, dzięki której mogłem realizować młodzieńcze marzenia o sprawiedliwości społecznej i awansować zawodowo. <br>Andrzej Skorulski, poseł SLD: To było bardzo dawno... <br>Jerzy Dziewulski, poseł SLD: Zapisałem się do PZPR, bo na zebraniach wytykano palcami oficerów milicji obywatelskiej, którzy do partii nie należeli. <br>Tomasz Czakon, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Katowicach, SLD: PZPR była jedyną legalną organizacją, która pozwalała politycznie istnieć. Byłem I sekretarzem POP na Uniwersytecie Śląskim. Wiedzieliśmy, że partia jest zależna od wschodniego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego