Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
lepiej i taniej? Nie dano nam takiej szansy - denerwował się Jacek Głomb. - Wszystko to tym dziwniejsze, że to właśnie miasto - jako jedyne - udzieliło nam realnej pomocy, dzięki której żyjemy i możemy prawie normalnie pracować. Za co: "czapki z głów" - dodał na zakończenie (we własne imieniny) dyrektor CS-TD.
Grzegorz Żurawiński


Dżinsowy terror

(LUBIN) - Od dwóch lat na urlop mogę wyjechać w maju albo we wrześniu - skarży się jedna z pracownic lubińskiego zakładu odzieżowego. Zdaniem naszej rozmówczyni, atmosfera w pracy przypomina terror. Głównie - za sprawą grupowych, które zwracają uwagę niemal na każdą, nawet najmniejszą przerwę w szyciu.. Lubinex, spółka z o.o
lepiej i taniej? Nie dano nam takiej szansy - denerwował się Jacek Głomb. - Wszystko to tym dziwniejsze, że to właśnie miasto - jako jedyne - udzieliło nam realnej pomocy, dzięki której żyjemy i możemy prawie normalnie pracować. Za co: "czapki z głów" - dodał na zakończenie (we własne imieniny) dyrektor CS-TD.<br>&lt;au&gt;Grzegorz Żurawiński&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt; Dżinsowy terror&lt;/&gt;<br><br>(LUBIN) - Od dwóch lat na urlop mogę wyjechać w maju albo we wrześniu - skarży się jedna z pracownic lubińskiego zakładu odzieżowego. Zdaniem naszej rozmówczyni, atmosfera w pracy przypomina terror. Głównie - za sprawą grupowych, które zwracają uwagę niemal na każdą, nawet najmniejszą przerwę w szyciu.. Lubinex, spółka z o.o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego