Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
poprzez ziemię.
Ten głos budzi Niteczkę. Niteczka ogląda się. Nowe przerażenie podnosi jej włosy: za sobą widzi wspartego o śliską ścianę Kolumba. "A więc już koniec, zaraz stracę przytomność..." - majaczy. Zarzuca ramię rannego na swoją szyję i trzymając go obu rękami za dłoń dźwiga się z klęczek. Idzie chwiejnie naprzód. Dźwiga Kolumba, ucieka z nim przed tym strasznym, powtarzającym się krzykiem. Wie, że tam zostawiła bez pomocy Dębowego, że ucieka od jego milczącej, bladej twarzy, którą już kryje cieknący nurt. Plącze się w jakichś rękach rozrzuconych na powierzchni bryi. Chce krzyczeć, ale nie ma sił. Przed nią jaśniejsze miejsce.
- Cisza: właz
poprzez ziemię.<br>Ten głos budzi Niteczkę. Niteczka ogląda się. Nowe przerażenie podnosi jej włosy: za sobą widzi wspartego o śliską ścianę Kolumba. "A więc już koniec, zaraz stracę przytomność..." - majaczy. Zarzuca ramię rannego na swoją szyję i trzymając go obu rękami za dłoń dźwiga się z klęczek. Idzie chwiejnie naprzód. Dźwiga Kolumba, ucieka z nim przed tym strasznym, powtarzającym się krzykiem. Wie, że tam zostawiła bez pomocy Dębowego, że ucieka od jego milczącej, bladej twarzy, którą już kryje cieknący nurt. Plącze się w jakichś rękach rozrzuconych na powierzchni bryi. Chce krzyczeć, ale nie ma sił. Przed nią jaśniejsze miejsce.<br>- Cisza: właz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego