książki, a więc jeszcze kimś innym choćby do siebie najpodobniejszym. <br>Dla konstrukcji oraz pointy Hanna Krall przeplata dwie rzeczywistości, przeszłą i współczesną, za pomocą różnych technik dziennikarskich. Niesłychane rozmowy z Markiem Edelmanem, zastępcą Anielewicza, na temat życia i powstania w getcie warszawskim oraz dobry reportaż o łódzkiej klinice, gdzie doktor Edelman uczestniczy w ryzykownych przedsięwzięciach kardiologicznych. Ze słów i postępowania bohatera, wówczas i obecnie zdaje się wynikać pogląd, że właśnie poczucie nieuchronności ludzkiego losu nakłada na człowieka obowiązki jakiejś walki z nim. Brzmi to słusznie swojsko, po camusowsku i nieźle pasuje do łódzkiego szpitala, to jest tam, gdzie ów los gospodaruje