świętej wojny&lt;/&gt;<br><br>Tragedia w centrum &lt;name type="place"&gt;Amsterdamu&lt;/&gt;, gdzie 2 listopada 26-letni Holender pochodzenia marokańskiego zastrzelił reżysera &lt;name type="person"&gt;Theo van Gogha&lt;/&gt;, doprowadziła do wielu aktów agresji skierowanych przeciwko muzułmanom. Pożary meczetów w &lt;name type="place"&gt;Utrechcie&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Huizen&lt;/&gt;, obraźliwe napisy na świątyni w &lt;name type="place"&gt;Rotterdamie&lt;/&gt; i ośrodku muzułmańskim w &lt;name type="place"&gt;Amsterdamie&lt;/&gt;, wybuch bomby przed szkołą islamską w &lt;name type="place"&gt;Eindhoven&lt;/&gt;. Muzułmanie, w &lt;name type="place"&gt;Holandii&lt;/&gt; głównie pochodzenia tureckiego i marokańskiego, boją się odwetu ze strony prawicowych ekstremistów. Zabójstwo &lt;name type="person"&gt;Van Gogha&lt;/&gt; uznano za akt świętej wojny. &lt;name type="person"&gt;Mohammed Bouyeri&lt;/&gt; po zastrzeleniu reżysera podciął mu jeszcze gardło. Zabójstwo miało być karą za film &lt;name type="tit"&gt;"Poddanie"&lt;/&gt;, w którym przemoc wobec kobiet uznano za bezpośredni skutek nauk &lt;name type="tit"&gt;Koranu