Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
jego zadrgała, a zmarszczki pogłębiły się i powyginały. Teraz
wiedziałem, że się śmieje.
- Ty jesteś młody. Ty jeszcze dużo zobaczysz. A ja jestem stary. Oj,
bardzo stary. Taki stary, że już się niczego nie boję. Mnie już nic w
życiu nie czeka. Tak jest przyjemnie siedzieć i pomyśleć o sobie: Ej,
stary. Szedłeś i nie myślałeś o tym, co jest na końcu tej drogi. Nie
myślałeś, czy cię na końcu coś czeka. I nagle przyszedłeś na sam koniec
i widzisz, że nic na ciebie już nie czeka, niczego tam nie ma, tylko
spokój i siedzenie w słońcu. I dobrze jest, powiesz
jego zadrgała, a zmarszczki pogłębiły się i powyginały. Teraz<br>wiedziałem, że się śmieje.<br> - Ty jesteś młody. Ty jeszcze dużo zobaczysz. A ja jestem stary. Oj,<br>bardzo stary. Taki stary, że już się niczego nie boję. Mnie już nic w<br>życiu nie czeka. Tak jest przyjemnie siedzieć i pomyśleć o sobie: Ej,<br>stary. Szedłeś i nie myślałeś o tym, co jest na końcu tej drogi. Nie<br>myślałeś, czy cię na końcu coś czeka. I nagle przyszedłeś na sam koniec<br>i widzisz, że nic na ciebie już nie czeka, niczego tam nie ma, tylko<br>spokój i siedzenie w słońcu. I dobrze jest, powiesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego