a głupcem, filozofem encyklopedystą<br>Denisem Diderotem<br>(glossa do wiersza Goethego Im Walde)<br><br><br><br>Czy pamiętasz, Antoni, Ekscelencji oko,<br>co błyskiem swym ogarnia zjawiskowy świat,<br>kiedy błądząc po lesie, pod krzewów powłoką<br>odkrywa ono nagle przecudowny kwiat?<br><br>Kiedy głupiec Diderot, pusząc się w salonie,<br>wygłaszał płaskie zdanie w stylu: Terre est ronde,<br>Ekscelencja w swym Wschodnio-zachodnim dywanie<br>w tajne wnętrze wszechświata miał zupełny wgląd.<br><br>Toteż, widząc kwiat cudny, żabojad nadęty<br>zerwałby go z tupetem i, wstawiwszy w wazon,<br>zamieniłby bezmyślnie kwiat żywy w kwiat cięty,<br>co napawać najwyższą musi nas odrazą.<br><br>Tymczasem Ekscelencja wykopuje z ziemi<br>z germańską dokładnością przecudowny kwiat<br>i