Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Wielkiej Litworowej, aby pozostawić tam sprzęt niezbędny do pokonania jaskini. Nazajutrz, już bez obciążenia, grotołazi wyszli w góry, ale silny wiatr i zamieć śnieżna zmusiły ich do wycofania się z trasy.
Próbę ponowili następnego dnia. O godz. 10.00 bazę w Kirach opuściło osiem osób, w tym jedna dziewczyna, Magda Elżbieta K., studentka psychologii UJ. Padał drobny śnieg, temperatura w Kirach wahała się około zera. O godz. 14.00 znaleźli się przy otworze jaskini. I tym razem kierownik grupy nie zdecydował się na zejście pod ziemię. Zabrali sprzęt i rozpoczęli odwrót doskonale przecież znaną trasą. Pogoda zmieniła się raptownie, zerwał się
Wielkiej Litworowej, aby pozostawić tam sprzęt niezbędny do pokonania jaskini. Nazajutrz, już bez obciążenia, grotołazi wyszli w góry, ale silny wiatr i zamieć śnieżna zmusiły ich do wycofania się z trasy.<br>Próbę ponowili następnego dnia. O godz. 10.00 bazę w Kirach opuściło osiem osób, w tym jedna dziewczyna, Magda Elżbieta K., studentka psychologii UJ. Padał drobny śnieg, temperatura w Kirach wahała się około zera. O godz. 14.00 znaleźli się przy otworze jaskini. I tym razem kierownik grupy nie zdecydował się na zejście pod ziemię. Zabrali sprzęt i rozpoczęli odwrót doskonale przecież znaną trasą. Pogoda zmieniła się raptownie, zerwał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego