Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zjeździliśmy całą Orawę - przypomina sobie dawne lata pan Andrzej. - Zbieraliśmy pieśni, informacje o tańcach, a przy okazji gromadziliśmy stare sprzęty gospodarstwa domowego czy dawne narzędzia pracy. Czasem one się po prostu poniewierały. Dużo rzeczy daliśmy do muzeów, między innymi do Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem czy do skansenu w Zubrzycy. Muzeum Etnograficzne w Łodzi dostało od nas pług. Popołudniowe wyprawy to była wspaniała rozrywka. Poznawaliśmy coraz więcej ludzi. Jedni kierowali nas do drugich, którzy mogły nam coś powiedzieć o kulturze Orawy. Często robiliśmy też piesze wycieczki - na Danielki, do Podsarnia, do Podszkla. Tam znaleźliśmy wiele nieznanych piosenek orawskich. A ponieważ nigdy nie
zjeździliśmy całą Orawę - przypomina sobie dawne lata pan Andrzej. - Zbieraliśmy pieśni, informacje o tańcach, a przy okazji gromadziliśmy stare sprzęty gospodarstwa domowego czy dawne narzędzia pracy. Czasem one się po prostu poniewierały. Dużo rzeczy daliśmy do muzeów, między innymi do Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem czy do skansenu w Zubrzycy. Muzeum Etnograficzne w Łodzi dostało od nas pług. Popołudniowe wyprawy to była wspaniała rozrywka. Poznawaliśmy coraz więcej ludzi. Jedni kierowali nas do drugich, którzy mogły nam coś powiedzieć o kulturze Orawy. Często robiliśmy też piesze wycieczki - na Danielki, do Podsarnia, do Podszkla. Tam znaleźliśmy wiele nieznanych piosenek orawskich. A ponieważ nigdy nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego