Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
czy też w lenistwie swoim lub w niemocy nie jesteś w stanie wspiąć się na pagórki jego myślenia? Czy nie widzisz, że on widzi, że nie widzisz, czy też widzisz, że nie widzi, że widzisz?
25 sierpnia 1992

O dziatwie szkolnej

Zjawiwszy się we wrześniu, po miesiącu nieobecności, w stolicy Eufonii, ujrzałem tworzące się w różnych punktach miasta kolejki.
- Oj, niedobrze! - zaniepokoiłem się nie na żarty - Czyżby dodekafonia do Eufonii wracała?
Uspokojono mnie. Były to tylko kolejki przed księgarniami, a przecież wiadomo, że książka nigdy nie była dla Eufończyków produktem pierwszej potrzeby.
Otóż pod koniec minionego roku szkolnego eufońskie ministerstwo edukacji
czy też w lenistwie swoim lub w niemocy nie jesteś w stanie wspiąć się na pagórki jego myślenia? Czy nie widzisz, że on widzi, że nie widzisz, czy też widzisz, że nie widzi, że widzisz?<br>25 sierpnia 1992<br><br>&lt;tit&gt;O dziatwie szkolnej&lt;/&gt;<br><br>Zjawiwszy się we wrześniu, po miesiącu nieobecności, w stolicy Eufonii, ujrzałem tworzące się w różnych punktach miasta kolejki.<br>- Oj, niedobrze! - zaniepokoiłem się nie na żarty - Czyżby dodekafonia do Eufonii wracała?<br>Uspokojono mnie. Były to tylko kolejki przed księgarniami, a przecież wiadomo, że książka nigdy nie była dla Eufończyków produktem pierwszej potrzeby.<br>Otóż pod koniec minionego roku szkolnego eufońskie ministerstwo edukacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego