się z przedsiębiorstwem Filipiaka. Jednak chwilę później przyszedł przełom. A mówiąc ściślej - cud. W 2001 roku na rynek wkroczył rewolucyjny model Nokii - Communicator 9210. Na pierwszy rzut oka telefon, a po otwarciu - minikomputer z pełną klawiaturą. Był on niezwykły pod jeszcze innym względem - działał na podstawie nowego systemu operacyjnego Symbian!<br> <br>Filipiak tylko na to czekał. Już wtedy przewidział, że nowa Nokia stanie się przebojem, mimo że kosztowała blisko 1,5 tys. dol. i była jednym z najdroższych telefonów na rynku. - System Symbian znaliśmy od podszewki - opowiada Filipiak. - Umieliśmy od ręki napisać programy do Communicatora. Nie było wówczas nikogo innego, kto by