Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
chcieć słuchać? Żeby się przestał
wyłamywać, żeby się dostosował, widzi przecież,
jacy są dla niego dobrzy, jak mu w Kaleniu i w Domu jest
pierwszorzędnie, jaka radosna czeka go przyszłość.
- Cholera!
- Zgłupiałeś? - zgorszył się Łysy
vel Jureczek. - Spowiadałeś się u Taty
na chodniczku czy jak? Kazał Pawłowi zająć się
tobą? Fiu, fiu! I odpryśnij od Jureczka, kapewu? Jerzyjurek
musi ci wystarczyć. Jak mnie. W zupełności. A w ogóle
to gdzie byłeś, kiedy cię nie było?
- W Paryżu, Jureczku - zmrużył oczy Adam.
Grupa wchodziła do jadalni. Dołączył na końcu
i źle zrobił, kurczę blade, bo w minutę za nim
dopadła stolika (chleb z
chcieć słuchać? Żeby się przestał <br>wyłamywać, żeby się dostosował, widzi przecież, <br>jacy są dla niego dobrzy, jak mu w Kaleniu i w Domu jest <br>pierwszorzędnie, jaka radosna czeka go przyszłość.<br>- Cholera!<br>- Zgłupiałeś? - zgorszył się Łysy <br>vel Jureczek. - Spowiadałeś się u Taty <br>na chodniczku czy jak? Kazał Pawłowi zająć się <br>tobą? Fiu, fiu! I odpryśnij od Jureczka, &lt;orig&gt;kapewu&lt;/&gt;? Jerzyjurek <br>musi ci wystarczyć. Jak mnie. W zupełności. A w ogóle <br>to gdzie byłeś, kiedy cię nie było?<br>- W Paryżu, Jureczku - zmrużył oczy Adam.<br>Grupa wchodziła do jadalni. Dołączył na końcu <br>i źle zrobił, kurczę blade, bo w minutę za nim <br>dopadła stolika (chleb z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego