Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
a nie Bachusa, ale niektórzy, doszukując się w autorze wręcz prekursora wolteriańskiego oświecenia, zwracają uwagę, że wyzwalając się z ograniczeń średniowiecza, autor, "miłośnik dobrego dowcipu i pełen kpiącej pobłażliwości dla wielorakich błędów ludzkich - jak pisze o nim Mieczysław Brahmer - zespolił w sobie epikureizm południa z ciętością jeśli nie Paryża, to Florencji". Otwierał się zatem na Europę ze wszystkim co radosne, przypominając jednak, że "wino, jak opój z pijanicą obok wielu zaręczają, jest rzeczą dla zdrowych zbawienną, szkodliwą zasię dla ludzi gorączką trawionych". I przychodzi tu na myśl, że to upodobanie, z naturą przecież zgodne, do winnych napitków przez ludzi niegodziwych było
a nie Bachusa, ale niektórzy, doszukując się w autorze wręcz prekursora wolteriańskiego oświecenia, zwracają uwagę, że wyzwalając się z ograniczeń średniowiecza, autor, "miłośnik dobrego dowcipu i pełen kpiącej pobłażliwości dla wielorakich błędów ludzkich - jak pisze o nim Mieczysław Brahmer - zespolił w sobie epikureizm południa z ciętością jeśli nie Paryża, to Florencji". Otwierał się zatem na Europę ze wszystkim co radosne, przypominając jednak, że "wino, jak opój z pijanicą obok wielu zaręczają, jest rzeczą dla zdrowych zbawienną, szkodliwą zasię dla ludzi gorączką trawionych". I przychodzi tu na myśl, że to upodobanie, z naturą przecież zgodne, do winnych napitków przez ludzi niegodziwych było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego