Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
dobre świadectwo wystawi. A adwokat to tylko Sonntag, ten co tu przychodzi.
- A gdzie on ma biuro?
- Warszawska 15, tam jest tabliczka. On ci najlepiej tę sprawę przeprowadzi, to specjalista od takich rzeczy.
Romek odebrał pieniądze od kasjera, po czym na kartce napisał nazwisko lekarza i adwokata - zwrócony w stronę Fornalskiego, mrugał nerwowo okiem i dyktował sobie głośno, powoli: "Goldman, Rynek trzydzieści osiem, Sonntag, Warszawska piętnaście." Schował kartkę do kieszeni i nie patrząc na Fornalskiego ruszył do mieszkania.
Była mniej więcej siódma rano. O tej porze pikole czując, że mają jeszcze dwie godziny wolne, spali jak zabici. Romek jednak ocknął się
dobre świadectwo wystawi. A adwokat to tylko Sonntag, ten co tu przychodzi.<br>- A gdzie on ma biuro?<br>- Warszawska 15, tam jest tabliczka. On ci najlepiej tę sprawę przeprowadzi, to specjalista od takich rzeczy.<br>Romek odebrał pieniądze od kasjera, po czym na kartce napisał nazwisko lekarza i adwokata - zwrócony w stronę Fornalskiego, mrugał nerwowo okiem i dyktował sobie głośno, powoli: "Goldman, Rynek trzydzieści osiem, Sonntag, Warszawska piętnaście." Schował kartkę do kieszeni i nie patrząc na Fornalskiego ruszył do mieszkania.<br>Była mniej więcej siódma rano. O tej porze pikole czując, że mają jeszcze dwie godziny wolne, spali jak zabici. Romek jednak ocknął się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego