przyjechać na kongres, posługując się wystawionych przez nich pisemnymi upoważnieniami. Żądali także bezpośredniej reprezentacji swojego regionu w federacji. Nie można było się na to zgodzić, bo zgnietliby wszystkie inne regiony <name type="place">Francji</>, gdzie też mieszkają Polacy. Uważam jednak, że najgorsze jest za nami. Teraz trzeba łagodzić spory, jednoczyć, co się da.</><br>Front rozłamowców reprezentuje <name type="person">Franciszka Aghmalian-Konieczna</>, przewodnicząca <name type="org">Kongresu Północy</>, istniejącego od 1949 r. Nie ma nic przeciwko paryskiemu zjazdowi, ale wygłasza słowa krytyki: <q>- Kandydaci paryscy sami zgłaszali swe kandydatury, jakby byli przekonani o tym, że są od nas lepsi, bo inteligentniejsi. Nie idzie tu już nawet o sprawę reprezentowania regionów najbardziej