Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1958-1960
brązach. Zdaje się, jakby w tym okresie nie było śladu
reminiscencji "rzeczowych", i naraz w latach ostatnich zaczyna wracać
coraz wyraźniej motyw natury, przedmiot. Związek jego obrazów ze
światem konkretnym staje się coraz widoczniejszy. W 1952 roku maluje
wielkie, dziś już sławne, dwa obrazy: Orkiestrę (mocne czerwienie i
czernie) i Futbolistów. Maluje martwe o paru zaledwie niezmiernej
delikatności zestawieniach. Również z tych lat ostatnich jest chyba
wielki obraz o ostrych cynobrach i szarościach, które przyjąłem w
pierwszej chwili za ewokację jakiegoś nabożeństwa w szatach
liturgicznych, w gotyckim kościele - były to najprościej butelki w
pracowni. Drobne pejzaże, znów ewokacja paru położeniami gęstej
brązach. Zdaje się, jakby w tym okresie nie było śladu<br>reminiscencji "rzeczowych", i naraz w latach ostatnich zaczyna wracać<br>coraz wyraźniej motyw natury, przedmiot. Związek jego obrazów ze<br>światem konkretnym staje się coraz widoczniejszy. W 1952 roku maluje<br>wielkie, dziś już sławne, dwa obrazy: Orkiestrę (mocne czerwienie i<br>czernie) i Futbolistów. Maluje martwe o paru zaledwie niezmiernej<br>delikatności zestawieniach. Również z tych lat ostatnich jest chyba<br>wielki obraz o ostrych cynobrach i szarościach, które przyjąłem w<br>pierwszej chwili za ewokację jakiegoś nabożeństwa w szatach<br>liturgicznych, w gotyckim kościele - były to najprościej butelki w<br>pracowni. Drobne pejzaże, znów ewokacja paru położeniami gęstej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego