Typ tekstu: Prasa
Autor: Łotysz Stanisław
Tytuł: Brukowiec Ochlański
Miejsce wydania: Ochla
Rok: 2003
chłopcy w tym woziku nie byli tacy jurni, oj nie. Najpierw wjechali na rondo autobusowe, lekko i zgrabnie się wokół niego wywinęli i już spokojnie, bez nerw, pojechali tam, gdzie resztki siwego dymu wskazywały im drogę. Na to również zwróciła uwagę miejscowa młodzież.
24 marca 2002 - Kierowca niedzielno-palmowy
Renata G. wraz z córką i koleżanką udawały się do kościoła by dać sobie palmy poświęcić. Ale w drodze jedna palma odbiła, i coś niecoś dodusiła gazu. Złośliwość przedmiotów martwych dała o sobie znać i w dalszej części tej historii: Choć ta podła opona winna była już przywyknąć do stylu jazdy Renaty
chłopcy w tym woziku nie byli tacy jurni, oj nie. Najpierw wjechali na rondo autobusowe, lekko i zgrabnie się wokół niego wywinęli i już spokojnie, bez nerw, pojechali tam, gdzie resztki siwego dymu wskazywały im drogę. Na to również zwróciła uwagę miejscowa młodzież.<br>24 marca 2002 - Kierowca niedzielno-palmowy<br>Renata G. wraz z córką i koleżanką udawały się do kościoła by dać sobie palmy poświęcić. Ale w drodze jedna palma odbiła, i coś niecoś dodusiła gazu. Złośliwość przedmiotów martwych dała o sobie znać i w dalszej części tej historii: Choć ta podła opona winna była już przywyknąć do stylu jazdy Renaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego