swoje nazwy stare preparaty, od których lekarze w Europie odchodzą, bo nie okazały się tak skuteczne, jak początkowo sądzono. <br>Podobne przykłady można znaleźć w onkologii, hematologii, neurologii, a ostatnio w transplantologii (chodzi o nowoczesne leki zapobiegające odrzuceniu przeszczepów). Scenariusz jest ten sam: konsultant krajowy apeluje do ministerstwa, a ono milczy. <br><br><tit>Gangrena światowa</><br><br>W niektórych sytuacjach to milczenie jest uzasadnione. Przeprowadzona w grudniu 2003 r. korekta list refundacyjnych, z których usunięto wiele drogich preparatów (i zastąpiono je tańszymi odpowiednikami), pozwoli zaoszczędzić w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia, według różnych szacunków, 200-450 mln zł. Kolejne zmiany na listach minister zdrowia wprowadził 1 marca