osób, lecz obyczaje,<br>Prawdziwa cnota kpiarza poważa -<br>Obywatele! Miejsce dla kpiarza!<br><br> Satyryk takie posiada oko,<br> Co patrzy czujnie, widzi głęboko,<br> Kpi z biurokracji, tępi nieróbstwo,<br> Za nic ma pychę, wyszydza głupstwo,<br> Próżność ośmiesza, błędy wytyka -<br> Czyż milszy lizus od satyryka?<br> Lizus wam schlebia, kpiarz się naraża -<br> Obywatele! Miejsce dla kpiarza!<br><br>Gdziekolwiek spojrzeć na naszą ziemię,<br>Wszędzie są zjazdy i akademie,<br>Wszędzie zebrania, zloty, pochody,<br>Wiece, kongresy albo obchody,<br>Lecz satyryków nigdy tam nie ma.<br>Przed czym obawa? Dlaczego trema?<br>Cnota na kpiarza się nie obraża -<br>Obywatele! Miejsce dla kpiarza!<br><br> W Sejmie wśród posłów brak satyryka,<br> Rząd satyryka również unika,<br> A dać