Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
tyle odległe i niebezpośrednie, że np. według Armina Mohlera, o ile dziewiętnastowieczny liberał, socjalista czy anarchista bez trudu znalazłby wspólny język ze swoim dwudziestowiecznym odpowiednikiem to porozumienie między dawnym "reakcjonistą" czy "starokonserwatystą", a konserwatywnym rewolucjonistą byłoby bardzo trudne, jeśli nie w ogóle niemożliwe. Istnieje bowiem, zdaniem Armina Mohlera [7] i Gerda-Klausa Kaltenbrunnera [8], pewne zerwanie ciągłości w obrębie konserwatyzmu, polegające na tym, że konserwatyzm przechodzi przez fazę "czasu osiowego" (Achsenzeit - termin Jaspersa), po której - co może zdziwić tych uważających konserwatyzm za coś z samej swej istoty niezmiennego - konserwatyzm zmienia się, zrzuca dawną skórą, przyjmuje nowe formy, posługuje się innymi pojęciami
tyle odległe i niebezpośrednie, że np. według Armina Mohlera, o ile dziewiętnastowieczny liberał, socjalista czy anarchista bez trudu znalazłby wspólny język ze swoim dwudziestowiecznym odpowiednikiem to porozumienie między dawnym "reakcjonistą" czy "starokonserwatystą", a konserwatywnym rewolucjonistą byłoby bardzo trudne, jeśli nie w ogóle niemożliwe. Istnieje bowiem, zdaniem Armina Mohlera [7] i Gerda-Klausa Kaltenbrunnera [8], pewne zerwanie ciągłości w obrębie konserwatyzmu, polegające na tym, że konserwatyzm przechodzi przez fazę "czasu osiowego" (Achsenzeit - termin Jaspersa), po której - co może zdziwić tych uważających konserwatyzm za coś z samej swej istoty niezmiennego - konserwatyzm zmienia się, zrzuca dawną skórą, przyjmuje nowe formy, posługuje się innymi pojęciami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego