Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
132;Nie stawiając żadnej granicy swobodnej ocenie, [protestanci] stwarzali religię nieograniczoną, więc niemożliwą do określenia, która w dniu, gdy swobodna ocena przyniesie jej ateizm, nie będzie wiedziała, czy ateizm nie jest jej częścią; religię przeznaczoną do rozpłynięcia się w nieokreślonym kole filozofizmu, któremu otworzyła bramę"3. I to właśnie uznaje Gide za najpiękniejszą cechę protestantyzmu - tę zdolność do przejścia w nowe formy, niezatrzymywanie człowieka na żadnym etapie. Ostatecznym celem cóż jest? Nie można mówić o celu, jak nie można mówić o celu rośliny - samo rośnięcie jest celem. Kierunki antyintelektualistyczne posługują się chętnie legendarnym pojęciem "siły", "rozrostu". W istocie nie chodzi im
132;Nie stawiając żadnej granicy swobodnej ocenie, [protestanci] stwarzali religię nieograniczoną, więc niemożliwą do określenia, która w dniu, gdy swobodna ocena przyniesie jej ateizm, nie będzie wiedziała, czy ateizm nie jest jej częścią; religię przeznaczoną do rozpłynięcia się w nieokreślonym kole filozofizmu, któremu otworzyła bramę"</>3. I to właśnie uznaje Gide za najpiękniejszą cechę protestantyzmu - tę zdolność do przejścia w nowe formy, niezatrzymywanie człowieka na żadnym etapie. Ostatecznym celem cóż jest? Nie można mówić o celu, jak nie można mówić o celu rośliny - samo rośnięcie jest celem. Kierunki antyintelektualistyczne posługują się chętnie legendarnym pojęciem "siły", "rozrostu". W istocie nie chodzi im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego