Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
i niepewną, jakby zawstydzoną. Gamy przeszły w melodię;
prostą, powtarzającą się w kilku nutach, do re mi...
znów wprawka albo strach. Instrument odpowiadał palcom ostro,
z monotonną, niewielką siłą.
Jednak gra - pomyślał zdziwiony. Nie jest to żadna
muzyka, ale zawsze...
Krótkie mi re i cisza.
- Śmieszne, prawda? - usłyszał z góry.
Głos był z chrypką, stłumiony.
- Coś ty! - zaprzeczył. Nie mógł pozwolić,
by żałowała wyznania, jakim była jej gra. - Ta
melodia jest... no, przyjemna. Powtórz jeszcze raz...
- No widzisz - pochwalił, kiedy skończyła. - Gdybyś
uderzała trochę pewniej i mocniej, byłoby jeszcze
lepiej. Wprost doskonale.
- Żartujesz! Ale to nic. Umiem tylko to i wprawki
i niepewną, jakby zawstydzoną. Gamy przeszły w melodię; <br>prostą, powtarzającą się w kilku nutach, do re mi... <br>znów wprawka albo strach. Instrument odpowiadał palcom ostro, <br>z monotonną, niewielką siłą.<br>Jednak gra - pomyślał zdziwiony. Nie jest to żadna <br>muzyka, ale zawsze...<br>Krótkie mi re i cisza.<br>- Śmieszne, prawda? - usłyszał z góry. <br>Głos był z chrypką, stłumiony.<br>- Coś ty! - zaprzeczył. Nie mógł pozwolić, <br>by żałowała wyznania, jakim była jej gra. - Ta <br>melodia jest... no, przyjemna. Powtórz jeszcze raz...<br>- No widzisz - pochwalił, kiedy skończyła. - Gdybyś <br>uderzała trochę pewniej i mocniej, byłoby jeszcze <br>lepiej. Wprost doskonale.<br>- Żartujesz! Ale to nic. Umiem tylko to i wprawki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego