Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: Półbaśnie
Rok wydania: 1986
Rok powstania: 1976
do rąk podnosił go wysoko nad głowę, błogosławiąc nim wszystkich i wszystko.
Dopiero wtedy sięgał po nóż i dzieląc na wiele kromek, rozdawał go czekającym pod sadem ludziom.
I słynny był w okolicy chleb dziadka Roztropka.
Pod kromki dzielone nożem zrobionym z kawałka kosy, podobno tej, którą dzierżył ongiś Bartosz Głowacki, podkładano życzenia najświętsze, na jakie może się zdobyć człowiek wiedzący, co to przednówek, co to kołacz weselny, co proszalna kromka pod kościołem i kromka użebrana w wędrówce po całej okolicy.
Może dlatego, gdy zmarł dziadek Roztropek, odprowadzający go na cmentarz nieśli w rękach małe bochenki chleba co tylko wyciągnięte z
do rąk podnosił go wysoko nad głowę, błogosławiąc nim wszystkich i wszystko.<br> Dopiero wtedy sięgał po nóż i dzieląc na wiele kromek, rozdawał go czekającym pod sadem ludziom.<br> I słynny był w okolicy chleb dziadka Roztropka.<br> Pod kromki dzielone nożem zrobionym z kawałka kosy, podobno tej, którą dzierżył ongiś Bartosz Głowacki, podkładano życzenia najświętsze, na jakie może się zdobyć człowiek wiedzący, co to przednówek, co to kołacz weselny, co proszalna kromka pod kościołem i kromka użebrana w wędrówce po całej okolicy.<br> Może dlatego, gdy zmarł dziadek Roztropek, odprowadzający go na cmentarz nieśli w rękach małe bochenki chleba co tylko wyciągnięte z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego