Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
we wszystkim, patrzący w nią jak w obraz niespełna czternastoletni Gustlik...

Wraca się chętnie pamięcią do lat dzieciństwa, nawet i wtedy gdy warunki bytowania są tak ciężkie, jak było to w wypadku syna wdowy - Morcinkowej. I nawet gdy minie pół wieku z górą, pisanie Czarnej Julki sprawi radość.

Gdy pan Gustaw ukończył tę powieść, zawiózł egzemplarz, w podarunku, do pani Zofii KossakłSzczuckiejłSzatkowskiej, mieszkającej w pobliskich Wielkich Górkach. Wkrótce pisarka odwiedziła doktorstwo Jadwigę i Stanisława Kunickich. Doktor, niedoszły chrześniak Orzeszkowej, zaczął opowiadać z ożywieniem: - Proszę sobie wyobrazić, że znałem tę Julkę. Miała czarne włosy, czarne oczy i śniadą cerę. Pracowała jako pomoc
we wszystkim, patrzący w nią jak w obraz niespełna czternastoletni Gustlik...<br><br>Wraca się chętnie pamięcią do lat dzieciństwa, nawet i wtedy gdy warunki bytowania są tak ciężkie, jak było to w wypadku syna wdowy - Morcinkowej. I nawet gdy minie pół wieku z górą, pisanie Czarnej Julki sprawi radość.<br><br> Gdy pan Gustaw ukończył tę powieść, zawiózł egzemplarz, w podarunku, do pani Zofii KossakłSzczuckiejłSzatkowskiej, mieszkającej w pobliskich Wielkich Górkach. Wkrótce pisarka odwiedziła doktorstwo Jadwigę i Stanisława Kunickich. Doktor, niedoszły chrześniak Orzeszkowej, zaczął opowiadać z ożywieniem: - Proszę sobie wyobrazić, że znałem tę Julkę. Miała czarne włosy, czarne oczy i śniadą cerę. Pracowała jako pomoc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego