Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
pokój Kajzera i haker zasiadł przed ekranem komputera. Jego palce zaczęły biegać po klawiaturze.
Frik modlił się za hakera. Dominika twierdziła, że Kajzer trzymał w tym komputerze "listy płac" - listy wszystkich, którzy prali u Kajzera pieniądze i tych, co brali łapówki za dostarczanie informacji. Jeśli Dominika miała rację, byli uratowani. Haker próbował raz za razem, jednak bez rezultatu. Mijała minuta za minutą.
- Nic z tego... Zjeżdżajmy stąd - szepnął Frik do Kurtza. Haker stukając w klawiaturę próbował kolejnych kombinacji.
- Chwileczkę - nie rezygnował. - Dajcie popracować!
- Masz pięć minut. - Kurtz też już zaczął się niecierpliwić.
Obaj nie potrafili ukryć zdenerwowania. Fanga patrzył na nich
pokój Kajzera i haker zasiadł przed ekranem komputera. Jego palce zaczęły biegać po klawiaturze. <br>Frik modlił się za hakera. Dominika twierdziła, że Kajzer trzymał w tym komputerze "listy płac" - listy wszystkich, którzy prali u Kajzera pieniądze i tych, co brali łapówki za dostarczanie informacji. Jeśli Dominika miała rację, byli uratowani. Haker próbował raz za razem, jednak bez rezultatu. Mijała minuta za minutą.<br>- Nic z tego... Zjeżdżajmy stąd - szepnął Frik do Kurtza. Haker stukając w klawiaturę próbował kolejnych kombinacji.<br>- Chwileczkę - nie rezygnował. - Dajcie popracować!<br>- Masz pięć minut. - Kurtz też już zaczął się niecierpliwić.<br>Obaj nie potrafili ukryć zdenerwowania. Fanga patrzył na nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego