znaleźć wiele. To, co Łoziński opisuje w "Prawem i lewem" albo Rzewuski w "Pamiątkach Soplicy", to są prawdziwe historie. Tutaj akcja jest średnio ciekawa, ale przecież treścią "Pana Tadeusza nie jest akcja, tylko poezja, zaś zadaniem kina jest odtworzyć poezję. Tak robili wielcy inscenizatorzy kina, tacy jak Laurence Olivier w "Hamlecie". Tam nie akcja była najważniejsza, lecz owo zamczysko z tymi mgłami, z tym morzem, którego końca nie widać. To był klimat poetyczny "Hamleta", czyli mrocznej rozprawy moralnej.</><br><who5>TR: - Podobnie rzecz się miała w filmie Akiry Kurosawy "Tron we krwi", czyli ekranizacji "Makbeta".</><br><who6>ZK: - Tak. Czyli inscenizacja poezji to jest pokazanie