Typ tekstu: Książka
Autor: Orłoś Kazimierz
Tytuł: Niebieski szklarz
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1993
Górę Kalwarię. Pamiętam ojca w berecie i szarym płaszczu prochowcu z impregnowanego płótna, które pachniało gumą, z błyszczącą klamrą paska na brzuchu i z czarną teczką ze świńskiej skóry, z wytartą klapą nad kieszeniami. W tej teczce były piżamy, ręczniki, kanapki na drogę i paczka herbaty od mamy dla pani Helenki. Ja miałem kurtkę uszytą przez Jadwigę (służącą rodziców sprzed wojny, która teraz zarabiała szyciem) - zbyt obszerną na dwunastolatka, ale wkładałem ją chętnie, ponieważ imitowała angielski battle-dress i była uszyta z wojskowego sukna. Nosiłem krótkie spodenki, chyba granatowe, a na nogach miałem beżowe podkolanówki i sandały o jasnej podeszwie z
Górę Kalwarię. Pamiętam ojca w berecie i szarym płaszczu prochowcu z impregnowanego płótna, które pachniało gumą, z błyszczącą klamrą paska na brzuchu i z czarną teczką ze świńskiej skóry, z wytartą klapą nad kieszeniami. W tej teczce były piżamy, ręczniki, kanapki na drogę i paczka herbaty od mamy dla pani Helenki. Ja miałem kurtkę uszytą przez Jadwigę (służącą rodziców sprzed wojny, która teraz zarabiała szyciem) - zbyt obszerną na dwunastolatka, ale wkładałem ją chętnie, ponieważ imitowała angielski battle-dress i była uszyta z wojskowego sukna. Nosiłem krótkie spodenki, chyba granatowe, a na nogach miałem beżowe podkolanówki i sandały o jasnej podeszwie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego