Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zrobiła na panu wrażenie?

Wróciłem niedawno, po latach, do Stendhala. Przeczytałem "Pustelnię parmeńską" i przyznam, że mnie trochę rozczarowała. Pod wpływem ostatniej książki Ryszarda Kapuścińskiego sięgnąłem po "Dzieje" Herodota i, ku swojemu zdumieniu, odkryłem, że to trochę taki "Opis obyczajów" ks. Jerzego Kitowicza, tyle że na dużo większą skalę. Czytam Herodota i odpoczywam.

Tak się jakoś ostatnio składa, że idę do teatru i np. w "Wyzwoleniu" lub w "Tangu Gombrowicz" oglądam Jana Frycza. Idę do kina i w "Pręgach" albo w "Pornografii" Jana Jakuba Kolskiego widzę Jana Frycza. I sama się dziwię, że nie mam dość Frycza. Jak to się dzieje
zrobiła na panu wrażenie? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Wróciłem niedawno, po latach, do Stendhala. Przeczytałem "Pustelnię parmeńską" i przyznam, że mnie trochę rozczarowała. Pod wpływem ostatniej książki Ryszarda Kapuścińskiego sięgnąłem po "Dzieje" Herodota i, ku swojemu zdumieniu, odkryłem, że to trochę taki "Opis obyczajów" ks. Jerzego Kitowicza, tyle że na dużo większą skalę. Czytam Herodota i odpoczywam.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Tak się jakoś ostatnio składa, że idę do teatru i np. w "Wyzwoleniu" lub w "Tangu Gombrowicz" oglądam Jana Frycza. Idę do kina i w "Pręgach" albo w "Pornografii" Jana Jakuba Kolskiego widzę Jana Frycza. I sama się dziwię, że nie mam dość Frycza. Jak to się dzieje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego