fabryk porcelany oscylują wokół 3-4 tys. ton rocznie. Mimo to Lubiana zupełnie nieźle odnalazła się w nowej rzeczywistości gospodarczej. Aż 88 proc. swej produkcji wysyła na eksport, do 33 krajów, w tym do Włoch, USA, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Grecji. Zbudowana z dala od złóż surowca, sprowadza go z Anglii, Hiszpanii, krajów skandynawskich. Jednak to nie ma większego wpływu na koszty. Istotna jest natomiast cena robocizny, w Polsce wciąż niższa aniżeli na Zachodzie. To ona zadecydowała w dużej mierze o dotychczasowych sukcesach Lubiany. Chociaż wysoki kurs złotego nie sprzyja eksporterom, fabryka osiąga całkiem przyzwoite jak na tę branżę zyski (6,3