Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 8/7
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
mógł zagrać Numan.
W pierwszej połowie obie drużyny grały ostrożnie, spokojnie, nie szafując siłami. Widać było, że mają duży respekt wobec siebie. Nikt nie zdecydował się na frontalny atak. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Nie była zbyt widowiskowa, ale stała na dobrym poziomie.
Początkowo lekką przewagę mieli Holendrzy, którzy pierwsi stworzyli groźniejsze sytuacje. W 3 min Bergkamp i w 6 min Cocu strzelili nad poprzeczkę. Brazylijczycy grali uważnie w obronie, starając się nie dopuścić rywali przed własne pola karne. Czekali na okazje do kontry. Po kwadransie jednak bardziej odważnie zaatakowali. W 16 min Ronaldo po wymianie piłki z
mógł zagrać Numan.<br>W pierwszej połowie obie drużyny grały ostrożnie, spokojnie, nie szafując siłami. Widać było, że mają duży respekt wobec siebie. Nikt nie zdecydował się na frontalny atak. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Nie była zbyt widowiskowa, ale stała na dobrym poziomie.<br>Początkowo lekką przewagę mieli Holendrzy, którzy pierwsi stworzyli groźniejsze sytuacje. W 3 min Bergkamp i w 6 min Cocu strzelili nad poprzeczkę. Brazylijczycy grali uważnie w obronie, starając się nie dopuścić rywali przed własne pola karne. Czekali na okazje do kontry. Po kwadransie jednak bardziej odważnie zaatakowali. W 16 min Ronaldo po wymianie piłki z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego