Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
stolika, domagając się uderzenia w plecy. Wszyscy są przerażeni. Nikt nie ma śmiałości uderzyć Uszata. Po chwili Uszat pada na ziemię i głośno charcząc, oddaje ducha. Wszyscy więźniowie spoglądają na Kilera z nie ukrywanym uznaniem. Wstają ze swoich miejsc i zaczynają bić brawo. Iks z pogardą patrzy na trupa Uszata.

IKS
Popierdółka... Sam byłeś popierdółka!

Scena 21.

GABINET DYREKTORA WIĘZIENIA

Wnętrze. Dzień

Dyrektor więzienia siedzi przed zaimprowizowaną charakteryzatorską toaletką. Asystent Stanisław jest w trakcie kończenia make-upu. Dyrektor jest już przypudrowany, Stanisław wyciąga specjalną charakteryzatorską szminkę.

STANISŁAW
Przepraszam, bez obrazy, ale muszę podretuszować usta. Ma pan jakieś takie niewyraźne.

Dyrektor jest
stolika, domagając się uderzenia w plecy. Wszyscy są przerażeni. Nikt nie ma śmiałości uderzyć Uszata. Po chwili Uszat pada na ziemię i głośno charcząc, oddaje ducha. Wszyscy więźniowie spoglądają na Kilera z nie ukrywanym uznaniem. Wstają ze swoich miejsc i zaczynają bić brawo. Iks z pogardą patrzy na trupa Uszata.<br><br>IKS<br>Popierdółka... Sam byłeś popierdółka!<br><br>Scena 21.<br><br>GABINET DYREKTORA WIĘZIENIA<br><br>Wnętrze. Dzień<br><br>Dyrektor więzienia siedzi przed zaimprowizowaną charakteryzatorską toaletką. Asystent Stanisław jest w trakcie kończenia make-upu. Dyrektor jest już przypudrowany, Stanisław wyciąga specjalną charakteryzatorską szminkę.<br><br>STANISŁAW<br>Przepraszam, bez obrazy, ale muszę podretuszować usta. Ma pan jakieś takie niewyraźne.<br><br>Dyrektor jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego