Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wynika?
M.S.: Tak jakoś mam. To jak archetyp. Ja nigdy się do końca nie rozbieram. Nie jestem też zajebiście ładny, nie wyglądam jak model, a nawet gdybym wyglądał, to też bym tego nie zrobił. Tak już mam w głowie. Czułbym się śmiesznie i absurdalnie. Jak wyjęty z kontekstu.

Krzysztof Ibisz
dziennikarz

K.I.: Nie rozebrałbym się w żadnej gazecie, choć już nieraz zwracano się do mnie z tą propozycją, kusząc dodatkowo dużymi pieniędzmi. Jestem dziennikarzem, a nie modelem, dlatego myślę, że w moim przypadku pozowanie nago byłoby nie na miejscu.

Redbad Klynstra
aktor

COSMO: Redbad, czy rozebrałbyś się w Cosmo
wynika?<br>M.S.: Tak jakoś mam. To jak archetyp. Ja nigdy się do końca nie rozbieram. Nie jestem też zajebiście ładny, nie wyglądam jak model, a nawet gdybym wyglądał, to też bym tego nie zrobił. Tak już mam w głowie. Czułbym się śmiesznie i absurdalnie. Jak wyjęty z kontekstu.<br><br>&lt;tit&gt;Krzysztof Ibisz<br>dziennikarz&lt;/&gt;<br><br>K.I.: Nie rozebrałbym się w żadnej gazecie, choć już nieraz zwracano się do mnie z tą propozycją, kusząc dodatkowo dużymi pieniędzmi. Jestem dziennikarzem, a nie modelem, dlatego myślę, że w moim przypadku pozowanie nago byłoby nie na miejscu.<br><br>&lt;tit&gt;Redbad Klynstra<br>aktor&lt;/&gt;<br><br>COSMO: Redbad, czy rozebrałbyś się w Cosmo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego