Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
w miarę na bieżąco to wszystko się starali jakoś czuwać nad tym. No dość dużo tej ochrony też było. Widziałam, tak.
Ale też to samo w Grodzisku w czwartek.
Ale nas już nie będzie, to znaczy nie będzie to interesowało.
Ja właśnie chcę w Grodzisku iść.
Ale będzie do tego Ich Troje
Aha. To chłopcy tak bardzo się nastawili, że chcieliby iść. Dla nich to atrakcje w postaci tego zamku i tych zjeżdżalni takich tych nadmuchanych. To są dla nich frajdy ogromne, ale ale myślę, że my już nie, bo w piątek chcemy wyjechać. Więc ja myślę, że trzeba po prostu się
w miarę na bieżąco to wszystko się starali jakoś czuwać nad tym. No dość dużo tej ochrony też było. Widziałam, tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;&lt;gap&gt; Ale też to samo w Grodzisku w czwartek. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale nas już nie będzie, to znaczy nie będzie to interesowało. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ja właśnie chcę w &lt;name type="place"&gt;Grodzisku&lt;/&gt; iść. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale będzie do tego &lt;name type="org"&gt;Ich Troje&lt;/&gt; &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Aha.&lt;pause&gt; To chłopcy tak bardzo &lt;vocal desc="yyy"&gt; się nastawili, że chcieliby iść. Dla nich to atrakcje w postaci tego zamku i tych zjeżdżalni takich tych nadmuchanych. To są dla nich frajdy ogromne, ale ale myślę, że my już nie, bo w piątek chcemy wyjechać. Więc ja myślę, że trzeba po prostu się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego