chętnie ci dopomogę. Jałówki wprawdzie zjedzonej do życia nie wrócę, ale dam ci tyle pieniędzy, żebyś albo inną kupił, albo panu ją zapłacił. Ileż, myślisz, będzie ci trzeba? <br>- Ano! Icek dawał panu za nią osiem talarów, ale pan nie chciał inaczej, jeno dziesięć. Jeszcze sam zapowiedział: "Pamiętaj, Jasiek, możesz oddać Ickowi czerwoną, jak ci zapłaci dziesięć talarów". Ale Icek na moje nieszczęście nie przyszedł! <br>- Dobrze tedy - mówiła Bona - ja ci dam dziesięć talarów, a będziesz mógł powiedzieć, żeś bydlę sprzedał. Ale po pieniądze sam sobie iść musisz do lochu. Stoi tam jedna kadź talarów, to sobie odlicz, co ci ich potrzeba