Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
niestarannie ubrana i wychowywana w duchu dewocyjnym.

Marianna Tańska stworzyła w Warszawie otwarty i miły dom. Fundusze miała skromne. Po śmierci męża otrzymała od Czartoryskich jednorazowy zasiłek w wysokości 6000 zł, roczną pensję wdowią w wymiarze 3000 zł, a także uzyskała trochę pieniędzy po wydaniu w 1808 r. dzieł pogrobowych Ignacego Tańskiego (Wiersze i pisma różne). Dom prowadziła oszczędnie. Sama nie pracowała, bo – jak wspomina Klementyna – nic nie umiała, dlatego też „kawa, cukier, wino wygnane zostało , pieczyste nawet raz tylko na tydzień bywało". Przyzwyczajonej do lepszej kuchni – pisze dalej Klementyna – „było zapewne przykro, lecz znosiła
niestarannie ubrana i wychowywana w duchu dewocyjnym.<br><br> Marianna Tańska stworzyła w Warszawie otwarty i miły dom. Fundusze miała skromne. Po śmierci męża otrzymała od Czartoryskich jednorazowy zasiłek w wysokości 6000 zł, roczną pensję wdowią w wymiarze 3000 zł, a także uzyskała trochę pieniędzy po wydaniu w 1808 r. dzieł pogrobowych Ignacego Tańskiego (Wiersze i pisma różne). Dom prowadziła oszczędnie. Sama nie pracowała, bo &#150; jak wspomina Klementyna &#150; nic nie umiała, dlatego też &#132;kawa, cukier, wino wygnane zostało &lt;gap&gt;, pieczyste nawet raz tylko na tydzień bywało". Przyzwyczajonej do lepszej kuchni &#150; pisze dalej Klementyna &#150; &#132;było &lt;gap&gt; zapewne przykro, lecz znosiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego