Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
mną żeni.
LADY
Tak szybko?
do Tadeusza
Tadziu, czy naprawdę?
TADEUSZ
twardo
Tak. Obudziłem się nareszcie ze snu i zrozumiałem wszystkie wasze kłamstwa. Robienie sztucznych ludzi, sztuczne zbrodnie, sztuczne pokuty, sztuczne wszystko. Dosyć.
LADY
Ten się zawsze budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?

TADEUSZ
Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak zrozumiem trzeci raz, to będzie, zdaje się, koniec.
Kurka się do niego przytula milcząc
LADY
Co za przemądrzały chłopiec. Uważaj, żebyś w złą godzinę nie mówił o tym trzecim
mną żeni.<br> LADY<br>Tak szybko?<br> do Tadeusza<br>Tadziu, czy naprawdę?<br> TADEUSZ<br> twardo<br>Tak. Obudziłem się nareszcie ze snu i zrozumiałem wszystkie wasze kłamstwa. Robienie sztucznych ludzi, sztuczne zbrodnie, sztuczne pokuty, sztuczne wszystko. Dosyć.<br> LADY<br>Ten się zawsze budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?<br>&lt;page nr=144&gt;<br> TADEUSZ<br>Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak zrozumiem trzeci raz, to będzie, zdaje się, koniec.<br> Kurka się do niego przytula milcząc<br> LADY<br>Co za przemądrzały chłopiec. Uważaj, żebyś w złą godzinę nie mówił o tym trzecim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego