Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
więcej rąk do pracy była ze wszech miar pożądana, toteż Janusz skwapliwie przystąpił do spełnienia rozkazu zwierzchnika. Wszelkimi siłami jął dążyć do zainstalowania nowego współpracownika przy wolnym stole i przekazania mu części roboty. Pierwsze chwile realizacji tych zamierzeń sprawiły, iż zwątpiono w istnienie jakichkolwiek wspólnych cech pomiędzy przedstawicielami różnych narodowości. Inteligencja wydała się pojęciem czysto teoretycznym. - Tu będziesz siedział - rzekł stanowczo Janusz, wskazując miejsce przy stole gestem tak wymownym, że nie sposób go było nie zrozumieć. Cudzoziemiec obejrzał ciekawie rajzbret i krzesło.
- Ja tak - powiedział uprzejmie.
Nieco zaskoczony Janusz zatrzymał się w obrocie ku rysunkom i spojrzał na niego ze zdumieniem
więcej rąk do pracy była ze wszech miar pożądana, toteż Janusz skwapliwie przystąpił do spełnienia rozkazu zwierzchnika. Wszelkimi siłami jął dążyć do zainstalowania nowego współpracownika przy wolnym stole i przekazania mu części roboty. Pierwsze chwile realizacji tych zamierzeń sprawiły, iż zwątpiono w istnienie jakichkolwiek wspólnych cech pomiędzy przedstawicielami różnych narodowości. Inteligencja wydała się pojęciem czysto teoretycznym. - Tu będziesz siedział - rzekł stanowczo Janusz, wskazując miejsce przy stole gestem tak wymownym, że nie sposób go było nie zrozumieć. Cudzoziemiec obejrzał ciekawie rajzbret i krzesło.<br>- Ja tak - powiedział uprzejmie.<br>Nieco zaskoczony Janusz zatrzymał się w obrocie ku rysunkom i spojrzał na niego ze zdumieniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego