Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ryszard wpadł na pomysł, żeby wynająć swoje mieszkanie i wyprowadzić się na kupioną przez rodziców działkę. Wtedy była to nieogrzewana altanka z paździerza, ale ponieważ mieszkał jeszcze sam, było mu trochę wszystko jedno. Potem poznał Małgorzatę i gdy w drodze było ich pierwsze dziecko, wziął się za remont i rozbudowę.

Interes z mieszkaniem nie do końca wypalił, bo studenci, którym wynajmowali, zadłużyli je i zniknęli. Ale dzięki temu, że mają meldunek, Małgorzata mogła pracować, najpierw w chińskim barze, a potem w sklepie. Wtedy kupili w lombardzie telewizor, wzięli na raty komputer, sprzęt grający, DVD, a nawet satelitę (teraz odłączoną, bo nie
Ryszard wpadł na pomysł, żeby wynająć swoje mieszkanie i wyprowadzić się na kupioną przez rodziców działkę. Wtedy była to nieogrzewana altanka z paździerza, ale ponieważ mieszkał jeszcze sam, było mu trochę wszystko jedno. Potem poznał Małgorzatę i gdy w drodze było ich pierwsze dziecko, wziął się za remont i rozbudowę.<br><br>Interes z mieszkaniem nie do końca wypalił, bo studenci, którym wynajmowali, zadłużyli je i &lt;orig&gt;zniknęli&lt;/&gt;. Ale dzięki temu, że mają meldunek, Małgorzata mogła pracować, najpierw w chińskim barze, a potem w sklepie. Wtedy kupili w lombardzie telewizor, wzięli na raty komputer, sprzęt grający, DVD, a nawet satelitę (teraz odłączoną, bo nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego