pozwalały łatwo różnicować sceny widowiska. Zazwyczaj były to jednak zapisy u początku sceny w didaskaliach, po prostu noc, czy świt, czy zmierzch, i potem na tym tle ewentualne świetlne "efekty" sceniczne. Zapis o charakterze światła, stałym lub zmieniającym się w trakcie sceny, tworzy w dramacie romantycznym tło. Od Manfreda po Irydiona.<br>U Słowackiego to coś więcej. Światło, jego drgnienia, ma bliski związek z tym, co dzieje się w duszy bohatera. Tak było już w pięknej scenie z Kordiana, w której bohater mówi, patrząc w górę:<br><br><gap><br><br>Księżyc przesuwa się (jakże szybko! - dlatego, że to, wbrew złudzeniu oka Kordiana, nie tylko on przecież